Styl

Ostatnie pożegnanie, w którym jest przestrzeń na to, co najważniejsze

today23-10-2023 3

Tło
share close

Ostatnie pożegnanie, w którym jest przestrzeń na to, co najważniejsze Pogrzeb bliskiej osoby jest jednym z najtrudniejszych doświadczeń życia. Zanurzeni w ciężkim stanie bardzo często nie jesteśmy gotowi sami przygotować właściwego pożegnania. Takiego, które da upust naszym skłębionym myślom i emocjom i które godnie i należycie uhonoruje i upamiętni zmarłego. Są jednak ludzie, którzy sami kiedyś stracili ukochaną osobę, poznali trudną specyfikę tej sytuacji i bogatsi o własne doświadczenie chcą pomagać innym przygotować się do tego wydarzenia. Takie pożegnanie potrafi przynieść ukojenie i pogodzenie. Mowa o osobistym pożegnaniu wpisującym się w nurt pogrzebu humanistycznego, niewyznaniowego. W Polsce pogrzeby humanistyczne nie są nowością, choć nie są też powszechnie znane. Raczej kojarzymy pogrzeby świeckie, na których nie ma osoby duchownej i które nawiązują do istoty śmierci, jako naturalnego porządku życia. Niestety treść pogrzebów świeckich bywa często równie ogólna, co pogrzebów wyznaniowych, pomijając lub pobieżnie skupiając się na najważniejszych osobach, czyli osobie zmarłej i jej bliskich dotkniętych stratą. A to jest właśnie ten moment, kiedy im potrzeba najwięcej uwagi.

„Z szacunkiem dla tych, którzy odeszli, z empatią dla tych, którzy zostali”
Pogrzeby humanistyczne, jak sama nazwa wskazuje, stawiają w centrum uwagi CZŁOWIEKA – tego, który jest żegnany i tych, którzy zostali. To oni są najważniejsi w tym czasie i to o nich i dla nich jest osobiste pożegnanie. Pożegnanie, które z jednej strony przybliża postawę, naturę osoby żegnanej, to wszystko, co wniosła w życie swoich bliskich, za co była szanowana, kochana, doceniania i lubiana. Z drugiej strony jest też okazją do uświadomienia sobie przez żałobników, co zyskali dzięki obecności zmarłego w ich życiu, za co chcą mu podziękować lub przeprosić, za co są wdzięczni, o co są dzięki niemu bogatsi i z czym mogą dalej iść przez życie.

Osobiste pożegnanie i początek nowej drogi
Taka specyfika pogrzebów humanistycznych sprawia, że każdy z nich jest inny, bo każdy skupia się na innych osobach. Jest w nim miejsce na indywidualne, osobiste treści, krzepiące i piękne wspomnienia, głęboką i szczerą refleksję skupioną na osobie żegnanej i odczuciach własnych żałobników. Ten ostatni element pojawia się w trakcie kilkugodzinnej rozmowy z mówcą pogrzebu humanistycznego, który przed każdym pożegnaniem zbiera szczegółowy wywiad wśród najbliższych zmarłej osoby. Ta rozmowa tworzy wyjątkową przestrzeń spokoju, zaufania i otwartości, która jest znaczącą wartością dodaną do pożegnania, ponieważ pozwala żałobnikom nazwać i uzewnętrznić to, co czują i myślą. To z kolei niezbędny element, żeby wejść świadomie na drogę żałoby, którą warto przejść bez wypierania, by wrócić do równowagi za jakiś czas.

Również dla osób wierzących
Na szczęście pogrzeby humanistyczne nikogo nie faworyzują i nikogo nie dyskwalifikują, rozumiejąc potrzeby wszystkich ludzi niezależnie od ich sytuacji wyznaniowej. Dzięki temu osoby wierzące również mogą pożegnać w taki sposób swoich bliskich. Jest to możliwe dzięki połączeniu pogrzebu wyznaniowego i humanistycznego, na którym poza rytuałem kościelnym jest też przestrzeń na osobiste wspomnienie zmarłego, indywidualne formy pożegnania i zwrócenie uwagi wszystkich obecnych na osoby najbardziej dotknięte stratą. Dzięki temu niezależnie od tego skąd pochodzimy, jakie są nasze przekonania i wybory życiowe, wszyscy czujemy się połączeni osobą zmarłego i świadomością znaczenia naszej obecności w życiu jego najbliższych. A tym właśnie powinny być pogrzeby — wzmocnieniem całej wspólnoty, kiedy odchodzi jej członek.

Napisane przez: Karol

Oceń

Komentarze do wpisu (0)

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola oznaczone * są wymagane


0%